Osiedle, które dosłownie wchodzi w las. Z 2 stron otoczone wysoką ścianą drzew. W sąsiedztwie istniejącej już zabudowy. W takim otoczeniu mieliśmy zaprojektować kompleks budynków mieszkalnych. Naturalną zatem myślą było otworzyć architekturę na przyrodę, utrzymać harmonię z krajobrazem. Aby skomunikować budynki z lasem, balkony poprowadziliśmy po całym ich obwodzie. Nie chcąc zdominować krajobrazu skalą architektury, optycznie zmniejszyliśmy bryłę, odcinając ostatnią kondygnację kolorem. W tym samym celu ciąg balkonów od strony wschodniej i zachodniej wysunęliśmy przed lico elewacji. Poziom podziemny wynieśliśmy ponad powierzchnię terenu i obsypaliśmy ziemią, tworząc porośniętą zielenią skarpę. Sięgnęliśmy po materiały i kolorystykę rezonującą z przyrodą i sąsiednim osiedlem. Przeważają tu jasne kolory: złamana biel, szarości, naturalne drewno. Bryła jest prosta i nowoczesna, o powtarzalnym rytmie. To architektura przyjazna nie tylko dla oka - każdy jej element dostosowaliśmy do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.